Imaginy o one direction ♥
na tej stronce będą imaginy o całym 1D , dopiero zaczynam więc proszę o wyrozumiałość i o komentarze czy się podobało :D będą tu imaginy normalne , smutne czasami chociaż nie lubię takich oraz będzie te coś dla kochanych zboczuszków takich jak ja , ZAPRASZAM DO CZYTANIA :D
środa, 30 października 2013
emmm... :D
Zauważyłam że najwięcej osób przeczytało Imagin + 18 z Niallem :D hahah ^.^ na serio bardzo was proszę o komentarze ... Napisałam Imaginy z innymi (zwykłe) żeby nie było że jestem jakaś mega zboczona czy coś ... żeby po prostu było fair ... stwierdziłam że nie może być tu tylko +18 ale jak widać dużo osób je chce !!! ja też lubię sobie poczytać takie...:D więc rozumiem ale na serio KOMENTUJCIE proszę bo nie wiem jakie mam pisać ! :D
czwartek, 29 sierpnia 2013
#6 Imagin z Liamem
Masz 19 lat i mieszkasz w Wielkiej Brytanii . Twoim najlepszym przyjacielem był Liam Payne. Znacie się od urodzenia . Zanim poszedł do X- factora zakochałaś się w nim . Nigdy nie miałaś odwagi mu tego powiedzieć a poza tym wiedziałaś , że ten związek nie przetrwa kiedy stanie się sławny . Przez ten rok cierpiałaś najbardziej . Liam cholernie się zmienił . Nie spędzaliście ze sobą czasu już w ogóle . Zapomniał . Dzwoniłaś codziennie przez miesiąc a potem dałaś sobie spokój . Byłaś pewna , że nie zmienił numeru i , że po prostu nie chciał z tobą rozmawiać . Było ci okropnie . Każdego wieczoru płakałaś , nie dlatego że go kochasz ale dlatego , że straciłaś przyjaciela . Prócz niego nie miałaś nikogo . Mieszkałaś sama . Nigdy nie miałaś chłopaka . Nikt nie nie odwiedzał bo nie miałaś znajomych . Rodzice są w Polsce . Byłaś strasznie samotna . Chciałabyś wrócić do tych czasów kiedy rozpromieniony Liam przychodził do ciebie z waszymi ulubionymi pączkami i spędzaliście ze sobą całe dnie . Na prawdę było ci przykro , że tak po prostu zapomniał . Miał dziewczynę ... Danielle . Wydawała się na prawdę fajna a on głupek zerwał z nią ponad miesiąc temu .
Rano obudziłaś się jak zwykle ponura i zeszłaś opatulona kocem na dół . Nagle coś do ciebie dotarło.
- Chwila , który dzisiaj jest ?! - pomyślałaś i podbiegłaś do kalendarza .
- O mój boże ! 29 sierpień ! ... przecież Liam ma dzisiaj urodziny !!!!!!!!!!
Tak się składa , że dawali dzisiaj koncert niedaleko ciebie o 18.00 . Miałaś plan .
Zanim się ogarnęłaś była już 14.00 , zjadłaś jakiś obiad i wyruszyłaś do sklepu .
***************17.00 *****************
Wróciłaś do domu i szybko poszłaś do łazienki się odświeżyć a potem przebrać . 10 minut później byłaś gotowa . Ubrałaś granatowe rurki , białą bluzkę z napisem " I LOVE LIAM PAYNE " i czerwone converse . Włosy rozpuściłaś .
* Wsiadłaś do samochodu i ruszyłaś .
Dotarłaś na miejsce a twoim oczom ukazał się tłum fanek . Wyszłaś z samochodu z biletem V.I.P na szyi oraz z dużą torbą na ramię w której miałaś niespodziankę .
Równo o 18.00 zostałaś wpuszczona na halę . Miałaś najlepsze miejsce dzięki biletowi V.I.P .
Nagle wyszli i zaczęli śpiewać . Zobaczyłaś go . Chciałaś wpaść na scenę i się do niego przytulić i jednocześnie spoliczkować za to co ci zrobił . Koncert przebiegał świetnie a ty miałaś wrażenie , że Liam cię poznał .
Po koncercie poszłaś na M&G . Przed tobą stało chyba z tysiąc dziewczyn ! Po 30 minutach czekania ty byłaś następna . Za tobą nie było już nikogo. Podeszłaś do chłopców i zrobiono wam parę zdjęć . Mieliście chwilkę żeby porozmawiać .
- Cześć Liam ... pewnie mnie już nie pamiętasz ale może to ci mnie przypomni - powiedziałaś otwierając torbę i wyjmując z niej pudełko . Podarowałaś je Liamowi .
- A co to jest ? - zapytał
- Otwórz - odpowiedziałaś z uśmiechem na twarzy . Uśmiechnęłaś się po raz pierwszy od dwóch lat .
Liam powoli spojrzał ci w oczy .
L: Chwila , chwila to ty [ T.I ] !!!!!!! boże jak się zmieniłaś ... chodź ! - powiedział łapiąc cię za rękę i ciągnąc za zasłonę .
L: Czemu nie odbierałaś przez tyle czasu ? dzwoniłem , chciałem się spotkać ! - zapytał zmartwiony .
ty: Ja nie odbierałam ? to ty nie odbierałeś ! wiem , że nie zmieniłeś numeru Liam , cierpiałam przez dwa lata , płakałam codziennie . ty o mnie zapomniałeś , przyznaj się ! - powiedziałaś ze łzami w oczach
L: Zgubiłem gdzieś telefon i musiałem kupić nowy i zmienić numer . Nigdy o tobie nie zapomniałem i nie zapomnę .Szczerze ja też cierpiałem . Chciałem przyjechać ale nie wiedziałem , gdzie mieszkasz , szukałem się po całym Londynie . Ja przepraszam !
ty :... - rozpłakałaś się
* Liam cię przytulił
- Ja myślałam , że ty o mnie zapomniałeś i że już nigdy się nie zobaczymy , ja cię tak kocham , tylko ty jesteś w moim sercu .
L: co ? - zapytał zadowolony
ty: nie ... - nie dokończyłaś bo Liam złączył wasze usta w pocałunku . Brakowało ci tej bliskości . Te parę sekund uszczęśliwiło cię na zawsze .
ty: ważne ... - dokończyłaś śmiejąc się
L: Ja też cię kocham .
ty: Ale i tak chcę cię za to wszystko spoliczkować - zagroziłaś po czym cicho się zaśmiałaś
L: a tak w ogóle to otworzę to pudełko
ty: no właśnie
* Liam otworzył paczkę *
L : ooooo nasze ulubione pączki !!!!!- wydarł się szczęśliwy Liam - to one jeszcze są ?
Niall : PĄCZKI !?!?!
Zjedliście pączki razem z 1D i poszliście z Liamem do domu . Od tamtego dnia jesteście szczęśliwą parą i mieszkacie razem . Wszystko układa się świetnie a ty wybaczyłaś Liamowi wszystko .
koniec , Sorki że taki krótki i wiem , że się wam pewnie nie podoba ale tam ... * Domi
A tak poza tym to wszystkiego najlepszego Liam !!!!!!!!!!!!!! ♥
Rano obudziłaś się jak zwykle ponura i zeszłaś opatulona kocem na dół . Nagle coś do ciebie dotarło.
- Chwila , który dzisiaj jest ?! - pomyślałaś i podbiegłaś do kalendarza .
- O mój boże ! 29 sierpień ! ... przecież Liam ma dzisiaj urodziny !!!!!!!!!!
Tak się składa , że dawali dzisiaj koncert niedaleko ciebie o 18.00 . Miałaś plan .
Zanim się ogarnęłaś była już 14.00 , zjadłaś jakiś obiad i wyruszyłaś do sklepu .
***************17.00 *****************
Wróciłaś do domu i szybko poszłaś do łazienki się odświeżyć a potem przebrać . 10 minut później byłaś gotowa . Ubrałaś granatowe rurki , białą bluzkę z napisem " I LOVE LIAM PAYNE " i czerwone converse . Włosy rozpuściłaś .
* Wsiadłaś do samochodu i ruszyłaś .
Dotarłaś na miejsce a twoim oczom ukazał się tłum fanek . Wyszłaś z samochodu z biletem V.I.P na szyi oraz z dużą torbą na ramię w której miałaś niespodziankę .
Równo o 18.00 zostałaś wpuszczona na halę . Miałaś najlepsze miejsce dzięki biletowi V.I.P .
Nagle wyszli i zaczęli śpiewać . Zobaczyłaś go . Chciałaś wpaść na scenę i się do niego przytulić i jednocześnie spoliczkować za to co ci zrobił . Koncert przebiegał świetnie a ty miałaś wrażenie , że Liam cię poznał .
Po koncercie poszłaś na M&G . Przed tobą stało chyba z tysiąc dziewczyn ! Po 30 minutach czekania ty byłaś następna . Za tobą nie było już nikogo. Podeszłaś do chłopców i zrobiono wam parę zdjęć . Mieliście chwilkę żeby porozmawiać .
- Cześć Liam ... pewnie mnie już nie pamiętasz ale może to ci mnie przypomni - powiedziałaś otwierając torbę i wyjmując z niej pudełko . Podarowałaś je Liamowi .
- A co to jest ? - zapytał
- Otwórz - odpowiedziałaś z uśmiechem na twarzy . Uśmiechnęłaś się po raz pierwszy od dwóch lat .
Liam powoli spojrzał ci w oczy .
L: Chwila , chwila to ty [ T.I ] !!!!!!! boże jak się zmieniłaś ... chodź ! - powiedział łapiąc cię za rękę i ciągnąc za zasłonę .
L: Czemu nie odbierałaś przez tyle czasu ? dzwoniłem , chciałem się spotkać ! - zapytał zmartwiony .
ty: Ja nie odbierałam ? to ty nie odbierałeś ! wiem , że nie zmieniłeś numeru Liam , cierpiałam przez dwa lata , płakałam codziennie . ty o mnie zapomniałeś , przyznaj się ! - powiedziałaś ze łzami w oczach
L: Zgubiłem gdzieś telefon i musiałem kupić nowy i zmienić numer . Nigdy o tobie nie zapomniałem i nie zapomnę .Szczerze ja też cierpiałem . Chciałem przyjechać ale nie wiedziałem , gdzie mieszkasz , szukałem się po całym Londynie . Ja przepraszam !
ty :... - rozpłakałaś się
* Liam cię przytulił
- Ja myślałam , że ty o mnie zapomniałeś i że już nigdy się nie zobaczymy , ja cię tak kocham , tylko ty jesteś w moim sercu .
L: co ? - zapytał zadowolony
ty: nie ... - nie dokończyłaś bo Liam złączył wasze usta w pocałunku . Brakowało ci tej bliskości . Te parę sekund uszczęśliwiło cię na zawsze .
ty: ważne ... - dokończyłaś śmiejąc się
L: Ja też cię kocham .
ty: Ale i tak chcę cię za to wszystko spoliczkować - zagroziłaś po czym cicho się zaśmiałaś
L: a tak w ogóle to otworzę to pudełko
ty: no właśnie
* Liam otworzył paczkę *
L : ooooo nasze ulubione pączki !!!!!- wydarł się szczęśliwy Liam - to one jeszcze są ?
Niall : PĄCZKI !?!?!
Zjedliście pączki razem z 1D i poszliście z Liamem do domu . Od tamtego dnia jesteście szczęśliwą parą i mieszkacie razem . Wszystko układa się świetnie a ty wybaczyłaś Liamowi wszystko .
koniec , Sorki że taki krótki i wiem , że się wam pewnie nie podoba ale tam ... * Domi
A tak poza tym to wszystkiego najlepszego Liam !!!!!!!!!!!!!! ♥
wtorek, 27 sierpnia 2013
#5 Imagin z Harrym +18 :D dla cb Olu
Ostatni Imagin z Niallem + 18 przeczytało najwięcej osób a więc oto kolejny ale tym razem z Harrym . Miłego czytania .
***************
Dziś jest wielki dzień , ponieważ chłopcy zostali zaproszeni na galę MTV Video Music Awards . Dadzą nagrodę w jakiejś kategorii i sami otrzymali nominację do najlepszej piosenki lata. Nie miałaś zamiaru tam iść ale oni stwierdzili , że bez ciebie będzie nudno i zaczęli cię namawiać .
- Hmm... fajnie będzie zobaczyć Lady Gagę , Justina Timberlake'a , Katy Perry i Selenę Gomez na żywo . Poczuć się przez jedną noc jak ktoś sławny - pomyślałaś .
Nie dałaś się długo namawiać a chłopcy się ucieszyli . A dla ciebie była to okazja na zakupy :D . Chodziłaś po sklepach przez przez jakieś trzy godziny . Postawiłaś na coś prostego i eleganckiego - ♥. Wróciłaś do domu .
ty: Niall do cholery !!!! nie wiesz gdzie jest mój eyeliner ?!? muszę się umalować !
N: nie wiem !! jem !!!
*** 15 min później ***
Chłopcy się już ubierali . Postanowiłaś zrobić to samo . Wcześniej się odświeżyłaś i umyłaś włosy .
Teraz tylko lekko je przeczesałaś i wyprostowałaś . Zrobiłaś sobie kreski wcześniej wspomnianym eyelinerem . Przypudrowałaś nosek . Spryskałaś się perfumami i byłaś gotowa .
ty: Chłopcy możemy już jechać ! limuzyna już jest ! - krzyknęłaś
Zbiegli na dół ...
Boys: woooow - powiedzieli równo gapiąc się na ciebie z otwartymi ustami
Harry nie mógł oderwać od ciebie wzroku a na jego kroczu momentalnie zauważyłaś namiocik :D Tak on był twoim chłopakiem. Harry Styles , nikt inny .
Ty tylko się zaśmiałaś i ruszyliście do limuzyny .
Przez całą drogę ty starałaś się robić coś w telefonie ale siedzący przed tobą najseksowniejszy chłopak na świecie nie dał ci się skupić . Jego zajebiste nogi w tych czarnych , obcisłych rurkach . Te malinowe , pełne namiętności usta , jego tors odkryty przez rozpiętą koszulę . Ułożone włoski . Ohhh... Miałaś na niego ochotę tak samo jak on na ciebie . Właśnie w tym momencie zaczęłaś żałować że nie zostałaś w domu . Mieliście jechać dość długo a tobie się nudziło więc usiadłaś Harremu na kolanach . Spojrzał tylko na ciebie i szepnął " nie zaczynaj , kotku " lekko przygryzając płatek twojego ucha . Chciałaś się chociaż trochę zaspokoić . Parę sekund później już zaczęliście się całować . Nie martwiliście się , że chłopcy są tuż obok , nie zwracali na was uwagi bo byli przyzwyczajeni . Jedynie Liam , który był shipperem waszego związku zrobił wam zdjęcie by mieć co wstawić na Twittera . Te pocałunki były bardziej przyjemnie niż zwykle . Nie chcieliście przestawać . Jednak chwilę później byliście już na miejscu . Wow czas szybko minął . Musieliście . Chłopcy wzięli głęboki oddech i na trzy wyszliśmy z limuzyny . Twoim oczom ukazał się czerwony dywan i tysiące fanów oraz ludzie z mikrofonami , którzy zatrzymywali sławy . Co chwila blask fleszy. Podobało ci się tam bardzo . Nagle jeden z tych ludzi podszedł do nas :
- Proszę państwa jest ze mną zespół One Direction !!!! Brawa , fani szaleją i nic dziwnego ! a cóż to za młoda dama ? - spytała kobieta
Niall : to [T.I] - powiedział uśmiechając się słodko
- Zabraliście ją ze sobą bo jest dziewczyną Harrego ?
Liam: Nie tylko dlatego , jest także naszą najlepszą przyjaciółką - odpowiedział uśmiechając się szeroko
Zayn: Zawsze wspiera nas w trudnych chwilach i chcieliśmy by wspierała nas na dzisiejszej gali
Lou: Jest dla nas ważna . Pomaga nam czasami w piosenkach kiedy nie umiemy nic wymyślić
H: A poza tym uwielbiamy z nią spędzać czas !
1D : Kochamy ją !!!!!
Zrobiło ci się tak miło kiedy usłyszałaś ile dla nich znaczysz..
- Co o tym wszystkim myślisz ty [T.I] ?
ty: Bardzo się cieszę , że obdarowali mnie takim zaufaniem i , że zabierają mnie na takie imprezy . Uwielbiam ich są na prawdę świetni , cieszę się , że ich poznałam .
- Louis powiedział , że pomagasz im czasem w tekstach piosenek to prawda ?
ty: Tak czasami kiedy nie mogą się skupić i nic wymyślić siadam z nimi i jak mam jakiś dobry pomysł to proponuje a potem razem stwierdzamy czy się nadaje .
***
Popytała ich jeszcze o nową płytę i wgl a potem poszliśmy zrobić zdjęcia .
ty: Czemu nie uprzedzaliście , że będzie mnie o coś pytać ?
Liam : sami nie wiedzieliśmy ale dałaś sobie świetnie radę .
Przytuliliście się wszyscy *
Niall jest twoim najlepszym przyjacielem i jak na was przystało zaczęliście się wygłupiać przy zdjęciach , chodziliście jak modelki po czerwonym dywanie a reszta się z was śmiała . Było świetnie . Przy robieniu zdjęć 1D ustawili się a ty stanęłaś z boku . Zrobili im parę zdjęć .
Z: Ej no choć tu ! czemu nie pozujesz z nami ?
ty: to ja mogę , przecież nie jestem w zespole ?
Lou: to co masz sobie zrobić z nami zdjęcia i już ! - krzyknął śmiejąc się a reszta go poparła
Podeszłaś i zrobiono wam chyba ze 100 zdjęć ale potem jeszcze chcieli osobno ciebie z Harrym jako parę :D . Czułaś się na serio jak gwiazda lecz trochę obco . Miałaś wrażenie , że nikt cię nie zna . Harry chwycił cię za rękę by było ci raźniej . On jest taki kochany ♥ . Nagle sama Lady Gaga zaczepiła cię i się przywitała . Później rozmawiałaś z Seleną Gomez śmiałyście się i wgl i zostałyście przyjaciółkami . Później Bruno Mars się przywitał a potem przytulił , zostaliście kolegami.
ty: O boże ... co się przed chwilą stało ?! - zapytałaś rozpromieniona . - myliłam się jednak ktoś mnie zna .
Harry zaśmiał się cichutko *
Po chwili dostaliście się już na galę i zajęliście miejsca. Po twojej lewej siedział Niall i Lou a po prawej Harry , Liam i Zayn . A za wami Paul :D . Gala się zaczęła ! Co chwila szeptaliście sobie coś z Niallem i wgl z chłopakami a potem się śmialiście . Niestety 1D musieli już iść żeby wręczyć zagrodę ale tylko na chwilkę . Chcieli żebyś poszła z nimi ale stwierdziłaś , że tego już zrobić nie możesz . Chwilę później już wrócili i było ok .
Muzyka była świetna i te gwiazdy za żywo . Kamera często padała na was a więc wraz z Niallem skorzystaliście i robiliście głupie miny . Harry był zły bo przez tą kamerę nie mógł cię dotykać i całować . Śmiałaś się z niego lecz gdy tylko kamera zwróciła się w stronę sceny Harry zaczął .
Miział cię po nodze a potem udawał , że cię obejmuję a tak na prawdę miział po plecach . Przystawił swoje usta do twojego ucha i cicho wyszeptał - Ja ostrzegam , że ja tak już długo nie wytrzymam kotku , więc mnie nie kuś " . By przekonać się czy mówi na serio spojrzałaś na krocze ... mówił serio . Nagle poczułaś ciarki na całym ciele ... Harry przyssał się to twojej szyi robiąc ci malinkę . Było ci dobrze ... - i kto tu zaczyna - pomyślałaś . Nie przeszkadzało mu nawet no , że kamery znowu was nagrywały i potem każdy mógł to zobaczyć . Wręcz przeciwnie , cieszył się . Dopiero po jakichś 5 minutach oderwał się . Ta malinka chyba zostanie na dłuuugi czas . Był taki napalony jak nigdy a gala była dopiero w połowie trwania . Ciągle myślałaś jak mocno i szybko będzie cię pieprzył dzisiaj w tej sypialni . Na samą myśl robiło ci się wilgotno . Wiedziałaś dobrze , że Harry chciałby olać tą galę i być z tobą teraz w domu . Zaczął patrzeć coś w telefonie . Jadł mandarynki by nie myśleć o tym co będzie jak wrócimy . Liam to zauważył i ...
L: HA.. HA.. HA .. Jesteś napalony na nią ? - powiedział śmiejąc się
H: LIAM ! co ?
Podczas gdy ty płakałaś te śmiechu Harry pluł mandarynką w Rihannę :D . Gala mijała dość szybko a ty bawiłaś się świetnie . W końcu nadszedł moment na nominację w których byli chłopcy . Wszyscy wstaliście i złapaliście się za ręce .
- And the winner is ... AND WE DANCE ALL NIGHT TO THE BEST SONG EVER ! - kolesie na scenie zaczęli nucić BSE
Zaczęliście krzyczeć , skakać i się cieszyć . Naszło cię i pocałowałaś Harrego w usta co go jeszcze bardziej ucieszyło . Każdemu z 1D dałaś całusa w policzek i pogratulowałaś . Byłaś taka szczęśliwa , że nawet nie zauważyłaś jak Niall zaciągnął cię na scenę . Dopiero kiedy na niej stanęłaś doszło do ciebie , że tam jesteś . Ku twojemu zdziwieniu fanom się to spodobało a jedna nawet chciała mieć z tobą zdjęcie , więc ukucnęłaś i zrobiłaś to zdjęcie . Chłopcy podziękowali i odebrali nagrodę . Wróciliście na miejsca .
*** Gala szybko się skończyła a wy mogliście iść do domu co bardzo ucieszyło Harrego . Po prostu biegł do tej limuzyny . W limuzynie powiedział ci tylko na ucho - wreszcie , nie mogę się już doczekać " i ciągle posyłał ci TE spojrzenia . Ty też bardzo się cieszyłaś ale nie chciałaś tego pokazać.
****************** W DOMU *********************
Wybiegliśmy z limuzyny trzymając się za ręce i wpadliśmy do domu całując się agresywnie. Oderwaliśmy się żeby móc się rozebrać . Jeszcze nigdy nie widziałaś tak napalonego Hazzy . Po chwili był już w samych bokserkach a ty nadal w sukience .
ty:Hhhhharryy ? może byśmy się tak odświeżyli , no wiesz te parę godzin na gali
H:serio ja już nie wytrzymam , proszę się ! - powiedział podchodząc coraz bliżej
ty:Daj mi pięć minut , nie więcej a obiecuję , że jak wrócę to ...
H: nie kończ bo dojdę ! dobra masz 5 minut , ja też się odświeżę
***
Poszłaś do łazienki ... uczesałaś włosy w koka i zaczęłaś zmywać makijaż . Po chwili szybko wpadłaś pod prysznic . Wyszłaś i zaczęłaś się wycierać .
H: została tylko minuta !
*zaśmiałaś się
Szybko wskoczyłaś w ulubioną bieliznę Styles'a i wyszłaś z łazienki . W domu było ciemno . Powolnie przechodziłaś przez długi korytarz prowadzący do sypialni . Czułaś , że jesteś coraz bliżej bo w powietrzu unosił się zapach Hazzy .
- boże to łóżko nie wytrzyma - pomyślałaś i uśmiechnęłaś się sama do siebie .
Gdy stanęłaś w progu on już tam był , czekał na ciebie . Ułożył się w samych bokserkach na łóżku . Okna były pozamykane i zasłonione żeby nikt nas nie widział ani nie słyszał . Ciągle myślałaś o tym jak zajebiście ci dzisiaj będzie . Najlepszy orgazm w życiu . Harry droczył się z tobą i udawał , że patrzy coś w telefonie więc ty też chciałaś się zabawić . Położyłaś się obok niego na łóżku , okryłaś kołdrą ...
ty: Dobranoc , kochanie - zgasiłaś światło
H: ooo niee ! tak to się nie będziemy bawić - powiedział zdzierając z ciebie kołdrę .
Ułożył się lekko na tobie . W jego oczach było widać pożądanie . Bardzo tego chciał . Na początek namiętnie pocałował cię w usta . Odwzajemniłaś to . Po chwili zbliżył usta do twojej szyi . Czułaś jego ciepły oddech , który tylko cię nakręcał . On wiedział gdzie zacząć żeby doprowadzić cię do szaleństwa .Całował zachłannie lekko przygryzając skórę . Co chwila robił malinki i schodził z nimi coraz niżej . To dopiero początek . Byłaś cholernie spragniona TEGO uczucia . Bycia z nim jednością. Gdy w całowaniu przeszkodził mu stanik zajął go bez problemu . Masował twoje piersi . Opuszkami palców delikatnie dotykał każdej części ciała by sprawić ci jak najwięcej przyjemności . Był wspaniały . Doszedł do linii majtek . Muskał swoimi włosami twój brzuch. Twój oddech nagle przyśpieszył . Twoja przyjaciółka już cała pulsowała . Byłaś strasznie mokra . Harry to wyczuł i tylko oblizał usta .Gdy miał już zdejmować dolną część twojej bielizny lekko uderzyłaś go kolanem w krocze na znak , że teraz twoja kolej . Obróciliście się i teraz to ty byłaś na górze . Od razu przeszłaś do rzeczy . Milimetry dzieliły twój nos od przyjaciela Harrego . Wybrzuszenie na bokserkach było duuże . Powoli zsunęłaś je na dół . Z ust Harrego wydobył się cichy jęk . Podobało mu się mimo , że jeszcze nie zaczęłaś . Cienki materiał zsunął się szybko po czym został rzucony gdzieś w kąt na podłogę . Ujrzałaś go .
- Woow ! jak to się we mnie mieści , jest ogromny - pomyślałaś
Najpierw zaczęłaś pocierać ręką w górę i w dół . Lekko musnęłaś go językiem . Po twoim czynie Harry wygiął się w łuk . W końcu wzięłaś go całego do buzi . Wykonywałaś szybkie ruchy .
- OOoooohhhh... aaaaaaaaaaa !!!!!!! uuuuuuaaaaaaaa !!!!!!! - krzyczał Harry
- [T.I] !!!! ooooo !!!! ja pierdole !!!! STOP !!!!!!!!!
Przestałaś . Wiedziałaś , że był już blisko . Minęła chwila zanim Harry doszedł do siebie . Jednak po odpoczynku był już gotowy do dalszej zabawy . Powróciliście do poprzedniej pozycji . Harry rozchylił twoje uda i zdjął majtki , które były już całe mokre . Masował wewnętrzną stronę twoich ud . Składał pocałunki bardzo blisko wejścia . Myślałaś , że zaraz eksplodujesz . Doprowadzał cię do szału ! Jęczałaś jego imię i wyginałaś się kiedy był coraz bliżej .
- Hhhhhaaaarrrryyyy , ohhhhhh..... aaaaaaaaa.a.......!!! - jęczałaś
W końcu wsadził w niebie dwa palce .
- O JA PIERDOLEEE aaaaaaa !!!!!!! - krzyczałaś
Jednak szybko je wyjął. Najwyraźniej nie chciał już dłużej czekać .
- Gotowa ? - zapytał
- jak nigdy - odpowiedziałaś
Wszedł w ciebie zdecydowanie . Oboje byliście w niebie kiedy to się działo .
Wykonywał szybkie ruchy . Pieprzył cię jak nigdy do tąd . Było wiele razy : na stole , na fotelu , na kanapie , w wannie i duużo razy w łóżku ale nigdy aż tak .
Był już zmęczony ale też zadowolony .
- aaaaaa !!!!!! oghhhhhhhhhrrrrrr !!!!!!!!!!! kocie to już za chwilę !!!!!! harry HARRYYYY !!!!!! - krzyczałaś
W tle waszych jęków słychać było tylko skrzypienie łóżka .
- Dojdziemy razem na 3 ...- zadecydował
- aaallllle ja już !!!!!!!
- 1... 2.... 3 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
aaaaaaaaaa !!!!!!!!!!
Harry szybko wyszedł z ciebie i spuścił się na podłogę . Czułaś jak fala niesamowitej przyjemności przepływa przez twoje ciało . To był wasz najlepszy sex .
Długo dochodziliście do siebie . Byliście tak zmęczeni , że od razu usnęliście .
************************ Rano *************************
Obudziło cię to jak chłopak bawił się twoimi włosami .
- Kochanie dziękuje byłaś zajebista , zawsze byłaś ale teraz to po prostu ahhh... - powiedział uśmiechając się i całując cię w czoło.
- a ja dziękuje tobie bo jesteś w tym najlepszy !
- a tak wgl to co się wczoraj działo na tej gali ? - zapytałaś
Twój telefon zawibrował co oznaczało sms'a .
H: Kto to ?
ty: nie wiem , nieznany numer , dobra czytam
- " Hej , [T.I] może spotkamy się dzisiaj , pójdziemy gdzieś razem jeśli nadal jesteś w NY , wczoraj było bardzo fajnie ale teraz mogłybyśmy pogadać na spokojnie , odezwij się . Selena xoxo "
ty: Nie no nie wierzę , że Selena Gomez ? woow
H: hahahaha chodźmy na dół na śniadanie - zaproponował chłopak
Koniec ! woow chyba długi wyszedł , pisałam go praktycznie cały dzień z przerwami :D mam nadzieję , że moja praca nie poszła na marne i , że się wam podoba ... proszę o komentarze . *Domi
***************
Dziś jest wielki dzień , ponieważ chłopcy zostali zaproszeni na galę MTV Video Music Awards . Dadzą nagrodę w jakiejś kategorii i sami otrzymali nominację do najlepszej piosenki lata. Nie miałaś zamiaru tam iść ale oni stwierdzili , że bez ciebie będzie nudno i zaczęli cię namawiać .
- Hmm... fajnie będzie zobaczyć Lady Gagę , Justina Timberlake'a , Katy Perry i Selenę Gomez na żywo . Poczuć się przez jedną noc jak ktoś sławny - pomyślałaś .
Nie dałaś się długo namawiać a chłopcy się ucieszyli . A dla ciebie była to okazja na zakupy :D . Chodziłaś po sklepach przez przez jakieś trzy godziny . Postawiłaś na coś prostego i eleganckiego - ♥. Wróciłaś do domu .
ty: Niall do cholery !!!! nie wiesz gdzie jest mój eyeliner ?!? muszę się umalować !
N: nie wiem !! jem !!!
*** 15 min później ***
Chłopcy się już ubierali . Postanowiłaś zrobić to samo . Wcześniej się odświeżyłaś i umyłaś włosy .
Teraz tylko lekko je przeczesałaś i wyprostowałaś . Zrobiłaś sobie kreski wcześniej wspomnianym eyelinerem . Przypudrowałaś nosek . Spryskałaś się perfumami i byłaś gotowa .
ty: Chłopcy możemy już jechać ! limuzyna już jest ! - krzyknęłaś
Zbiegli na dół ...
Boys: woooow - powiedzieli równo gapiąc się na ciebie z otwartymi ustami
Harry nie mógł oderwać od ciebie wzroku a na jego kroczu momentalnie zauważyłaś namiocik :D Tak on był twoim chłopakiem. Harry Styles , nikt inny .
Ty tylko się zaśmiałaś i ruszyliście do limuzyny .
- Proszę państwa jest ze mną zespół One Direction !!!! Brawa , fani szaleją i nic dziwnego ! a cóż to za młoda dama ? - spytała kobieta
Niall : to [T.I] - powiedział uśmiechając się słodko
- Zabraliście ją ze sobą bo jest dziewczyną Harrego ?
Liam: Nie tylko dlatego , jest także naszą najlepszą przyjaciółką - odpowiedział uśmiechając się szeroko
Zayn: Zawsze wspiera nas w trudnych chwilach i chcieliśmy by wspierała nas na dzisiejszej gali
Lou: Jest dla nas ważna . Pomaga nam czasami w piosenkach kiedy nie umiemy nic wymyślić
H: A poza tym uwielbiamy z nią spędzać czas !
1D : Kochamy ją !!!!!
Zrobiło ci się tak miło kiedy usłyszałaś ile dla nich znaczysz..
- Co o tym wszystkim myślisz ty [T.I] ?
ty: Bardzo się cieszę , że obdarowali mnie takim zaufaniem i , że zabierają mnie na takie imprezy . Uwielbiam ich są na prawdę świetni , cieszę się , że ich poznałam .
- Louis powiedział , że pomagasz im czasem w tekstach piosenek to prawda ?
ty: Tak czasami kiedy nie mogą się skupić i nic wymyślić siadam z nimi i jak mam jakiś dobry pomysł to proponuje a potem razem stwierdzamy czy się nadaje .
***
Popytała ich jeszcze o nową płytę i wgl a potem poszliśmy zrobić zdjęcia .
ty: Czemu nie uprzedzaliście , że będzie mnie o coś pytać ?
Liam : sami nie wiedzieliśmy ale dałaś sobie świetnie radę .
Przytuliliście się wszyscy *
Niall jest twoim najlepszym przyjacielem i jak na was przystało zaczęliście się wygłupiać przy zdjęciach , chodziliście jak modelki po czerwonym dywanie a reszta się z was śmiała . Było świetnie . Przy robieniu zdjęć 1D ustawili się a ty stanęłaś z boku . Zrobili im parę zdjęć .
Z: Ej no choć tu ! czemu nie pozujesz z nami ?
ty: to ja mogę , przecież nie jestem w zespole ?
Lou: to co masz sobie zrobić z nami zdjęcia i już ! - krzyknął śmiejąc się a reszta go poparła
Podeszłaś i zrobiono wam chyba ze 100 zdjęć ale potem jeszcze chcieli osobno ciebie z Harrym jako parę :D . Czułaś się na serio jak gwiazda lecz trochę obco . Miałaś wrażenie , że nikt cię nie zna . Harry chwycił cię za rękę by było ci raźniej . On jest taki kochany ♥ . Nagle sama Lady Gaga zaczepiła cię i się przywitała . Później rozmawiałaś z Seleną Gomez śmiałyście się i wgl i zostałyście przyjaciółkami . Później Bruno Mars się przywitał a potem przytulił , zostaliście kolegami.
ty: O boże ... co się przed chwilą stało ?! - zapytałaś rozpromieniona . - myliłam się jednak ktoś mnie zna .
Harry zaśmiał się cichutko *
Po chwili dostaliście się już na galę i zajęliście miejsca. Po twojej lewej siedział Niall i Lou a po prawej Harry , Liam i Zayn . A za wami Paul :D . Gala się zaczęła ! Co chwila szeptaliście sobie coś z Niallem i wgl z chłopakami a potem się śmialiście . Niestety 1D musieli już iść żeby wręczyć zagrodę ale tylko na chwilkę . Chcieli żebyś poszła z nimi ale stwierdziłaś , że tego już zrobić nie możesz . Chwilę później już wrócili i było ok .
Muzyka była świetna i te gwiazdy za żywo . Kamera często padała na was a więc wraz z Niallem skorzystaliście i robiliście głupie miny . Harry był zły bo przez tą kamerę nie mógł cię dotykać i całować . Śmiałaś się z niego lecz gdy tylko kamera zwróciła się w stronę sceny Harry zaczął .
Miział cię po nodze a potem udawał , że cię obejmuję a tak na prawdę miział po plecach . Przystawił swoje usta do twojego ucha i cicho wyszeptał - Ja ostrzegam , że ja tak już długo nie wytrzymam kotku , więc mnie nie kuś " . By przekonać się czy mówi na serio spojrzałaś na krocze ... mówił serio . Nagle poczułaś ciarki na całym ciele ... Harry przyssał się to twojej szyi robiąc ci malinkę . Było ci dobrze ... - i kto tu zaczyna - pomyślałaś . Nie przeszkadzało mu nawet no , że kamery znowu was nagrywały i potem każdy mógł to zobaczyć . Wręcz przeciwnie , cieszył się . Dopiero po jakichś 5 minutach oderwał się . Ta malinka chyba zostanie na dłuuugi czas . Był taki napalony jak nigdy a gala była dopiero w połowie trwania . Ciągle myślałaś jak mocno i szybko będzie cię pieprzył dzisiaj w tej sypialni . Na samą myśl robiło ci się wilgotno . Wiedziałaś dobrze , że Harry chciałby olać tą galę i być z tobą teraz w domu . Zaczął patrzeć coś w telefonie . Jadł mandarynki by nie myśleć o tym co będzie jak wrócimy . Liam to zauważył i ...
L: HA.. HA.. HA .. Jesteś napalony na nią ? - powiedział śmiejąc się
H: LIAM ! co ?
Podczas gdy ty płakałaś te śmiechu Harry pluł mandarynką w Rihannę :D . Gala mijała dość szybko a ty bawiłaś się świetnie . W końcu nadszedł moment na nominację w których byli chłopcy . Wszyscy wstaliście i złapaliście się za ręce .
- And the winner is ... AND WE DANCE ALL NIGHT TO THE BEST SONG EVER ! - kolesie na scenie zaczęli nucić BSE
Zaczęliście krzyczeć , skakać i się cieszyć . Naszło cię i pocałowałaś Harrego w usta co go jeszcze bardziej ucieszyło . Każdemu z 1D dałaś całusa w policzek i pogratulowałaś . Byłaś taka szczęśliwa , że nawet nie zauważyłaś jak Niall zaciągnął cię na scenę . Dopiero kiedy na niej stanęłaś doszło do ciebie , że tam jesteś . Ku twojemu zdziwieniu fanom się to spodobało a jedna nawet chciała mieć z tobą zdjęcie , więc ukucnęłaś i zrobiłaś to zdjęcie . Chłopcy podziękowali i odebrali nagrodę . Wróciliście na miejsca .
*** Gala szybko się skończyła a wy mogliście iść do domu co bardzo ucieszyło Harrego . Po prostu biegł do tej limuzyny . W limuzynie powiedział ci tylko na ucho - wreszcie , nie mogę się już doczekać " i ciągle posyłał ci TE spojrzenia . Ty też bardzo się cieszyłaś ale nie chciałaś tego pokazać.
****************** W DOMU *********************
Wybiegliśmy z limuzyny trzymając się za ręce i wpadliśmy do domu całując się agresywnie. Oderwaliśmy się żeby móc się rozebrać . Jeszcze nigdy nie widziałaś tak napalonego Hazzy . Po chwili był już w samych bokserkach a ty nadal w sukience .
ty:Hhhhharryy ? może byśmy się tak odświeżyli , no wiesz te parę godzin na gali
H:serio ja już nie wytrzymam , proszę się ! - powiedział podchodząc coraz bliżej
ty:Daj mi pięć minut , nie więcej a obiecuję , że jak wrócę to ...
H: nie kończ bo dojdę ! dobra masz 5 minut , ja też się odświeżę
***
Poszłaś do łazienki ... uczesałaś włosy w koka i zaczęłaś zmywać makijaż . Po chwili szybko wpadłaś pod prysznic . Wyszłaś i zaczęłaś się wycierać .
H: została tylko minuta !
*zaśmiałaś się
Szybko wskoczyłaś w ulubioną bieliznę Styles'a i wyszłaś z łazienki . W domu było ciemno . Powolnie przechodziłaś przez długi korytarz prowadzący do sypialni . Czułaś , że jesteś coraz bliżej bo w powietrzu unosił się zapach Hazzy .
- boże to łóżko nie wytrzyma - pomyślałaś i uśmiechnęłaś się sama do siebie .
Gdy stanęłaś w progu on już tam był , czekał na ciebie . Ułożył się w samych bokserkach na łóżku . Okna były pozamykane i zasłonione żeby nikt nas nie widział ani nie słyszał . Ciągle myślałaś o tym jak zajebiście ci dzisiaj będzie . Najlepszy orgazm w życiu . Harry droczył się z tobą i udawał , że patrzy coś w telefonie więc ty też chciałaś się zabawić . Położyłaś się obok niego na łóżku , okryłaś kołdrą ...
ty: Dobranoc , kochanie - zgasiłaś światło
H: ooo niee ! tak to się nie będziemy bawić - powiedział zdzierając z ciebie kołdrę .
Ułożył się lekko na tobie . W jego oczach było widać pożądanie . Bardzo tego chciał . Na początek namiętnie pocałował cię w usta . Odwzajemniłaś to . Po chwili zbliżył usta do twojej szyi . Czułaś jego ciepły oddech , który tylko cię nakręcał . On wiedział gdzie zacząć żeby doprowadzić cię do szaleństwa .Całował zachłannie lekko przygryzając skórę . Co chwila robił malinki i schodził z nimi coraz niżej . To dopiero początek . Byłaś cholernie spragniona TEGO uczucia . Bycia z nim jednością. Gdy w całowaniu przeszkodził mu stanik zajął go bez problemu . Masował twoje piersi . Opuszkami palców delikatnie dotykał każdej części ciała by sprawić ci jak najwięcej przyjemności . Był wspaniały . Doszedł do linii majtek . Muskał swoimi włosami twój brzuch. Twój oddech nagle przyśpieszył . Twoja przyjaciółka już cała pulsowała . Byłaś strasznie mokra . Harry to wyczuł i tylko oblizał usta .Gdy miał już zdejmować dolną część twojej bielizny lekko uderzyłaś go kolanem w krocze na znak , że teraz twoja kolej . Obróciliście się i teraz to ty byłaś na górze . Od razu przeszłaś do rzeczy . Milimetry dzieliły twój nos od przyjaciela Harrego . Wybrzuszenie na bokserkach było duuże . Powoli zsunęłaś je na dół . Z ust Harrego wydobył się cichy jęk . Podobało mu się mimo , że jeszcze nie zaczęłaś . Cienki materiał zsunął się szybko po czym został rzucony gdzieś w kąt na podłogę . Ujrzałaś go .
- Woow ! jak to się we mnie mieści , jest ogromny - pomyślałaś
Najpierw zaczęłaś pocierać ręką w górę i w dół . Lekko musnęłaś go językiem . Po twoim czynie Harry wygiął się w łuk . W końcu wzięłaś go całego do buzi . Wykonywałaś szybkie ruchy .
- OOoooohhhh... aaaaaaaaaaa !!!!!!! uuuuuuaaaaaaaa !!!!!!! - krzyczał Harry
- [T.I] !!!! ooooo !!!! ja pierdole !!!! STOP !!!!!!!!!
Przestałaś . Wiedziałaś , że był już blisko . Minęła chwila zanim Harry doszedł do siebie . Jednak po odpoczynku był już gotowy do dalszej zabawy . Powróciliście do poprzedniej pozycji . Harry rozchylił twoje uda i zdjął majtki , które były już całe mokre . Masował wewnętrzną stronę twoich ud . Składał pocałunki bardzo blisko wejścia . Myślałaś , że zaraz eksplodujesz . Doprowadzał cię do szału ! Jęczałaś jego imię i wyginałaś się kiedy był coraz bliżej .
- Hhhhhaaaarrrryyyy , ohhhhhh..... aaaaaaaaa.a.......!!! - jęczałaś
W końcu wsadził w niebie dwa palce .
- O JA PIERDOLEEE aaaaaaa !!!!!!! - krzyczałaś
Jednak szybko je wyjął. Najwyraźniej nie chciał już dłużej czekać .
- Gotowa ? - zapytał
- jak nigdy - odpowiedziałaś
Wszedł w ciebie zdecydowanie . Oboje byliście w niebie kiedy to się działo .
Wykonywał szybkie ruchy . Pieprzył cię jak nigdy do tąd . Było wiele razy : na stole , na fotelu , na kanapie , w wannie i duużo razy w łóżku ale nigdy aż tak .
Był już zmęczony ale też zadowolony .
- aaaaaa !!!!!! oghhhhhhhhhrrrrrr !!!!!!!!!!! kocie to już za chwilę !!!!!! harry HARRYYYY !!!!!! - krzyczałaś
W tle waszych jęków słychać było tylko skrzypienie łóżka .
- Dojdziemy razem na 3 ...- zadecydował
- aaallllle ja już !!!!!!!
- 1... 2.... 3 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
aaaaaaaaaa !!!!!!!!!!
Harry szybko wyszedł z ciebie i spuścił się na podłogę . Czułaś jak fala niesamowitej przyjemności przepływa przez twoje ciało . To był wasz najlepszy sex .
Długo dochodziliście do siebie . Byliście tak zmęczeni , że od razu usnęliście .
************************ Rano *************************
Obudziło cię to jak chłopak bawił się twoimi włosami .
- Kochanie dziękuje byłaś zajebista , zawsze byłaś ale teraz to po prostu ahhh... - powiedział uśmiechając się i całując cię w czoło.
- a ja dziękuje tobie bo jesteś w tym najlepszy !
- a tak wgl to co się wczoraj działo na tej gali ? - zapytałaś
Twój telefon zawibrował co oznaczało sms'a .
H: Kto to ?
ty: nie wiem , nieznany numer , dobra czytam
- " Hej , [T.I] może spotkamy się dzisiaj , pójdziemy gdzieś razem jeśli nadal jesteś w NY , wczoraj było bardzo fajnie ale teraz mogłybyśmy pogadać na spokojnie , odezwij się . Selena xoxo "
ty: Nie no nie wierzę , że Selena Gomez ? woow
H: hahahaha chodźmy na dół na śniadanie - zaproponował chłopak
Koniec ! woow chyba długi wyszedł , pisałam go praktycznie cały dzień z przerwami :D mam nadzieję , że moja praca nie poszła na marne i , że się wam podoba ... proszę o komentarze . *Domi
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
fotki i gify :D takie tam
ohh Irlandczyk :D
ten gif z Harrym mnie troszkę przeraża :D
słooooodki horan :D
Hahaha Harry wycierasz coś białego z twarzy ? BEZ SKOJARZEŃ xd
#4 Imagin z Zaynem
Mieszkasz wraz z rodzicami i rodzeństwem w Londynie . Wasze życie jest cudowne i spokojne . Masz chłopaka . Nazywa się Zayn Malik :D. Jest członkiem zespołu o nazwie One Direction . Mimo wszystko nie obchodzi cię to , że jest sławny bo znacie się od dziecka i dla ciebie on jest nadal taki sam .
Dzisiaj są twoje 19 urodziny .Gdy się obudziłaś to na dole czekali już rodzice z życzeniami ale ty nie mogłaś się skupić ponieważ myślałaś co zrobi twój chłopak i czy w ogóle pamięta . Nie zamierzałaś czekać cały dzień na to aż się odezwie , więc postanowiłaś pójść na spacer . Było dość chłodno więc ubrałaś się w to . Chodziłaś po parku przez dobrą godzinę ze słuchawkami w uszach . Nagle dostałaś sms-a o treści :
** Kochanie , przyjdź do mnie jak najszybciej bo chciałbym pogadać , kocham Malik xoxo **
- No ciekawe o czym chcesz gadać Malik ? - pomyślałaś
Odpisałaś tylko szybkie *ok* i ruszyłaś w stronę domu Zayna . Po 10 minutach byłaś już na miejscu . Zapukałaś a drzwi otworzył ci Liam . Zdziwiłaś się .
ty: Hej Liam a gdzie Zayn ?
L: Hej , sorry ale Zayna nie ma
ty: Jak to przecież sam mnie tu zaprosił ?
L: Skoro tak to wejdź , zapraszam ! - powiedział uśmiechając się szeroko
ty: dzięki - odwzajemniłaś uśmiech
Szczerze byłaś zła na Zayna , że cię okłamał i to w twoje urodziny lecz potem pomyślałaś i stwierdziłaś , że znając go on może coś knuć . Nie byłaś pewna . Jednak chłopcy ucieszyli się, że przyszłaś .Usiadłaś na krześle w kuchni patrząc i śmiejąc się z tego jak chłopcy ' próbują ' gotować .
Lou : no nie śmiej się !! - powiedział sam się śmiejąc
ty: ahahahahahahahaha...
Lou: mogłabyś mi przynieść bluzkę w paski z łazienki na górze ?
ty : no dobra a gdzie leży ?
Lou: chyba na kiblu - zaśmiał się
ty : AHA - odpowiedziałaś śmiejąc się głośno
Gdy byłaś już w łazience dostrzegłaś swoje ulubione perfumy Zayna . Uwielbiałaś ten zapach więc psiknęłaś sobie troszczę na nadgarstek . Odłożyłaś je na miejsce i zaczęłaś szukać bluzki gdy nagle ktoś się do ciebie przytulił. Szybko się odwróciłaś a tym kimś był Zayn oczywiście.
ty: A jednak jesteś w domu ?
Z: tak a Liam specjalnie kłamał jakby co .
ty: kazałeś kłamać LIAMOWI ? ty BadBoy'u
Oboje się zaśmialiście .
Z: a tak w ogóle to Najlepszego kochanie !!!!!!!!!!!
ty: jednak pamiętasz ! - powiedziałaś zadowolona
Z: takie rzeczy się pamięta a teraz chodź mam dla ciebie parę niespodzianek .
Zeszliście na dół . Czuć było tylko spaleniznę . Chłopcy zaczęli śpiewać HAPPY B-DAY !!! A potem wyciągnęli z piekarnika spalonego kurczaka .
N: nawet ja tego nie zjem !!!!
wszyscy się zaśmiali* .
Z: No dobra chodźmy !
Wsiedliście do samochodu i ruszyliście .
ty : mógłbyś dać mi jakąś podpowiedź co do tej niespodzianki ?
Z: zapytam się tylko czy nadal chcesz mieć tatuaż i czy mnie kochasz ?
ty: taak chcę mieć tatuaż bardzo ! oczywiście że cię kocham i kochać będę zawsze !
Z: takiej odpowiedź chciałem usłyszeć - powiedział zadowolony
Dojechaliście po jakichś 20 minutach . Wysiadłaś i twoim oczom ukazał się ulubiony salon tatuażu Zayna . Było to miłe z jego strony bo od dawna chciałaś mieć tatuaż .
Usiedliście na fotelach a zayn kazał ci zamknąć oczy . Po 15 minutach ...
Z: Możesz otworzyć oczy !
Powoli otworzyłaś oczy i ukazał ci się przepiękny napis "zayn" w serduszku . Zayn miał taki sam tyle , że z twoim imieniem .
ty: awwww Zayn to takie uroczę i typowe dla cb mój BadBoy'u ♥
Z: cieszę się że ci się podoba .
Złączyliście swoje usta w namiętnym pocałunku i wyszliście z salonu . Po drodze do domu zachaczyliście do Nando's i kupiliście jedzenie na wynos dla siebie i chłopaków . Nie trzeba już pisać jak bardzo Niall się ucieszył :D
koniec :D sorki , że taki krótki ale jakoś nie miałam weny . *Domi
Dzisiaj są twoje 19 urodziny .Gdy się obudziłaś to na dole czekali już rodzice z życzeniami ale ty nie mogłaś się skupić ponieważ myślałaś co zrobi twój chłopak i czy w ogóle pamięta . Nie zamierzałaś czekać cały dzień na to aż się odezwie , więc postanowiłaś pójść na spacer . Było dość chłodno więc ubrałaś się w to . Chodziłaś po parku przez dobrą godzinę ze słuchawkami w uszach . Nagle dostałaś sms-a o treści :
** Kochanie , przyjdź do mnie jak najszybciej bo chciałbym pogadać , kocham Malik xoxo **
- No ciekawe o czym chcesz gadać Malik ? - pomyślałaś
Odpisałaś tylko szybkie *ok* i ruszyłaś w stronę domu Zayna . Po 10 minutach byłaś już na miejscu . Zapukałaś a drzwi otworzył ci Liam . Zdziwiłaś się .
ty: Hej Liam a gdzie Zayn ?
L: Hej , sorry ale Zayna nie ma
ty: Jak to przecież sam mnie tu zaprosił ?
L: Skoro tak to wejdź , zapraszam ! - powiedział uśmiechając się szeroko
ty: dzięki - odwzajemniłaś uśmiech
Szczerze byłaś zła na Zayna , że cię okłamał i to w twoje urodziny lecz potem pomyślałaś i stwierdziłaś , że znając go on może coś knuć . Nie byłaś pewna . Jednak chłopcy ucieszyli się, że przyszłaś .Usiadłaś na krześle w kuchni patrząc i śmiejąc się z tego jak chłopcy ' próbują ' gotować .
Lou : no nie śmiej się !! - powiedział sam się śmiejąc
ty: ahahahahahahahaha...
Lou: mogłabyś mi przynieść bluzkę w paski z łazienki na górze ?
ty : no dobra a gdzie leży ?
Lou: chyba na kiblu - zaśmiał się
ty : AHA - odpowiedziałaś śmiejąc się głośno
Gdy byłaś już w łazience dostrzegłaś swoje ulubione perfumy Zayna . Uwielbiałaś ten zapach więc psiknęłaś sobie troszczę na nadgarstek . Odłożyłaś je na miejsce i zaczęłaś szukać bluzki gdy nagle ktoś się do ciebie przytulił. Szybko się odwróciłaś a tym kimś był Zayn oczywiście.
ty: A jednak jesteś w domu ?
Z: tak a Liam specjalnie kłamał jakby co .
ty: kazałeś kłamać LIAMOWI ? ty BadBoy'u
Oboje się zaśmialiście .
Z: a tak w ogóle to Najlepszego kochanie !!!!!!!!!!!
ty: jednak pamiętasz ! - powiedziałaś zadowolona
Z: takie rzeczy się pamięta a teraz chodź mam dla ciebie parę niespodzianek .
Zeszliście na dół . Czuć było tylko spaleniznę . Chłopcy zaczęli śpiewać HAPPY B-DAY !!! A potem wyciągnęli z piekarnika spalonego kurczaka .
N: nawet ja tego nie zjem !!!!
wszyscy się zaśmiali* .
Z: No dobra chodźmy !
Wsiedliście do samochodu i ruszyliście .
ty : mógłbyś dać mi jakąś podpowiedź co do tej niespodzianki ?
Z: zapytam się tylko czy nadal chcesz mieć tatuaż i czy mnie kochasz ?
ty: taak chcę mieć tatuaż bardzo ! oczywiście że cię kocham i kochać będę zawsze !
Z: takiej odpowiedź chciałem usłyszeć - powiedział zadowolony
Dojechaliście po jakichś 20 minutach . Wysiadłaś i twoim oczom ukazał się ulubiony salon tatuażu Zayna . Było to miłe z jego strony bo od dawna chciałaś mieć tatuaż .
Usiedliście na fotelach a zayn kazał ci zamknąć oczy . Po 15 minutach ...
Z: Możesz otworzyć oczy !
Powoli otworzyłaś oczy i ukazał ci się przepiękny napis "zayn" w serduszku . Zayn miał taki sam tyle , że z twoim imieniem .
ty: awwww Zayn to takie uroczę i typowe dla cb mój BadBoy'u ♥
Z: cieszę się że ci się podoba .
Złączyliście swoje usta w namiętnym pocałunku i wyszliście z salonu . Po drodze do domu zachaczyliście do Nando's i kupiliście jedzenie na wynos dla siebie i chłopaków . Nie trzeba już pisać jak bardzo Niall się ucieszył :D
koniec :D sorki , że taki krótki ale jakoś nie miałam weny . *Domi
#3 Imagin z Louisem xd
- Ohhh ... Jaki on jest przystojny , ten jego uśmiech , te niebieskie oczy , ten fryz , te mięśnie ohhh... i ta jego wielka dupa ... - powiedziałaś rozmarzona do swojej przyjaciółki [I.T.P] .
- Słuchaj [T.I] słyszę to już chyba z 69 raz i wiem , że strasznie na niego lecisz ale żeby... - nie dokończyła
- Nie tylko dlatego , że jest przystojny ale on jest taki zabawny i dobry i ... - powiedziałaś gapiąc się na niego jak w obrazek
- Mogę już dokończyć ? żeby coś z tego wyszło musisz do niego zagadać a wy nawet nigdy nie gadaliście , znacie jedynie swoje imiona .
***
Louis Tomlinson był gwiazdą piłki nożnej .Zdobył wiele medali i pucharów dla szkoły . Z w-f miał same szóstki . Był bardzo lubiany w waszej szkole , miał wielu przyjaciół i praktycznie każdej dziewczynie się podobał . Właśnie w nim się zabujałaś . To trwa już rok i nadal nie masz odwagi do niego podejść . Codziennie chodzisz na jego treningi by popatrzeć jak gra i jest na prawdę dobry . Zawsze gdy tam chodzisz rozmarzasz się i nie możesz przestać się na niego gapić lecz on nigdy cię nie zauważa . Kochałaś się w nim ale wiedziałaś że dzięki swojej sławie pewnie ma już dziewczynę i nie zwróci na ciebie uwagi bo ty jesteś ' zwykła '.
***
NASTĘPNEGO DNIA..............
ty: ale proszę Pana ja nie mogę tam jechać ja nawet nie umiem grać w piłkę nożną , nie lubię tego sportu !
Pan od w-f : ale nikogo innego nie mogę zabrać , musisz jechać na te zawody ! - krzyknął zdecydowanie nauczyciel
ty: ale czy Pan nie rozumie ? powiedziałam , że ja nie umiem grać ! - powiedziałaś zdenerwowana
Pan od w-f: zawody są za dwa tygodnie , masz dużo czasu żeby się nauczyć
ty: ale jak ? sama nie dam rady !
Pan od w-f : nie wiem jak to zrobisz ale masz się nauczyć , możesz iść do jakiegoś chłopaka , który dobrze gra , liczymy na ciebie !
ty: ohhh... no dobrze coś tam wykombinuje - powiedziałaś zła
NA PRZERWIE ...............
ty: ale jestem wkurwiona ! nie umiem grać w nogę , zawsze tego nie lubiłam ! nie wierzę , że nauczyciel mnie w to wkręcił !
[I.T.P]: no nieźle , a powiedział ci chociaż jak masz się nauczyć grać ? bo ja ci na pewno nie pomogę
< nagle coś ci zaświtało >
ty: wiem !!!!!!!! wiem , wiem , wiem co zrobić !!!!! - zaczęłaś skakać z radości
[I.T.P] : co ??? no powiedz !
ty: nauczyciel powiedział , że mogę poprosić o pomoc "jakiegoś" chłopaka , który umie grać więccc... ?
[I.T.P]: Louiss !!!!! :D ok no to idź i poproś go
ty: ok !
Wykorzystałaś chwilę w której Louis stał sam przy swojej szafce i czegoś w niej szukał . Im bliżej niego byłaś tym bardziej serce ci waliło i coraz bardziej czułaś jego zajebiste perfumy . Podeszłaś powoli i zaczepiłaś go dotykając lekko jego ramienia .Chłopak dostał ciarek przez ciebie .
L: Ooo... [T.I] co tam ? - zapytał uśmiechnięty
ty : to ty mnie znasz ? - zapytałaś szczęśliwa ale i lekko zdziwiona
L: no jasne ! chodzimy razem do klasy od paru lat ale jakoś nie było okazji pogadać - mówił chłopak patrząc ci prosto w oczy.
Dreszcz cię przeszedł.
ty: no bo wiesz ja mam taką prośbę , boo... nauczyciel wkręcił mnie w zawody na które nie chcę jechać i powiedział , że muszę się nauczyć grać w nogę w ciągu dwóch tygodni ...
L: no ii...? - zapytał
ty: pomyślałam , że ty mógłbyś mi w tym pomóc bo na serio dobrze grasz w nogę a ja po prostu muszę jechać na te zawody bo nie wiem co on mi zrobi jak nie dam rady . to co pomożesz mi ?
< Lou zarumienił się przez pochwałę >
L: no jasne , to będzie okazja żeby się lepiej poznać - odpowiedział puszczając ci oczko .
*
Twoje serce oszalało i miałaś motylki w brzuchu .
*
ty : no więc kiedy i gdzie pierwszy trening ?
L: będziemy spotykać się codziennie na boisku obok szkoły o godzinie hmmm.... 16.00 , wtedy już nikt nam nie przeszkodzi i będziemy sami - te słowa wypowiedział lekko zbliżając swoją twarz do twojej - pasuje ci ? - zapytał słodko się uśmiechając
ty: ttttaaakk ... to znaczy tak , jasne ! - odpowiedziałaś
L: ok to do zobaczenia !
ty: taa do zobaczenia !
Gdy podeszłaś do swojej przyjaciółki zaczęłyście skakać z radości i piszczeć ... :D
W TWOIM DOMU................
- ok jest już 15.00 ... trzeba iść pod prysznic uczesać włosy zrobić sportowy makijaż i wybrać jakiś sensowny strój ... - powiedziałaś sama do siebie
Jak postanowiłaś tak i zrobiłaś . Teraz trzeba tylko wybrać strój ...
- nie to jest za brzydkie , to mu się nie spodoba ... - mówiłaś rzucając ubrania na siebie ...
Po 15 minutach znalazłaś ten idealny strój . Składał się on z czerwonych converse , czarnym spodenek , i białej bokserki . Był to zwykły strój ale jeden z najlepszych . Włosy uczesałaś w niesfornego koka , przypudrowałaś lekko nosek i zarzuciłaś na siebie czarną bluzę bo zrobiło się chłodniej . Wyszłaś z domu bo była już 15.45 . Po 15 minutach doszłaś na miejsce a on już tam był ubrany w szare dresy , białą bluzkę na krótki rękaw i oczywiście swoje ukochane Vansy a w ręku trzymał piłkę to nogi . Ucieszył się na twój widok .
L: wow punktualnie ! no dobrze przygotuj się na to , że nie będzie za łatwo - zaśmiał się Lou
ty: bądź wyrozumiały ! - też się zaśmiałaś
L: ok a teraz na rozgrzewkę zrób trzy kółka dookoła boiska ... raz,raz,raz! - krzyczał Lou ale z uśmiechem
Czegoś o tobie nie wiedział ... że uwielbiasz biegać , więc te trzy kółka to było dla ciebie nic .
Potem Lou zaczął ci pokazywać ćwiczenia na rozgrzewkę i dużo się przy nich wypinał .
- O mój boże ... kurwa jaka dupa !!! - pomyślałaś
Wykonałaś wszystkie ćwiczenia a potem Lou stanął na bramce i musiałaś mu strzelić gola .
ty:Louis ! jestem zmęczona , nigdy nie strzelę ci bramki !
*
Była już 19.00 a ty byłaś padnięta ...
*
L: puszczę cię dopiero wtedy jak strzelisz , no dawaj ! przyłóż się , mówiłem , że nie będzie łatwo
*
Miałaś już dość na dziś i jedynym pocieszeniem było to , że jest z tobą chłopak , którego uwielbiasz .
W końcu podbiegłaś do piłki i strzeliłaś z całej siły ...
*
ty: taaaaaaak !!!!!!!!!!!! gooooooooolllllll !!!!!!!!!!!!! udało się wreszcie !!!!!!!! - krzyczałaś na całe Doncaster !!!!!!!!!! - byłaś zadowolona , że po tylu próbach wreszcie ci się udało
L: wow , nieźle i to już na pierwszym spotkaniu , brawo ! a oto nagroda - mówił dając ci butelkę zimnego napoju .
ty: dzięki
L: ok a teraz chodźmy już do domu
W drodze do domu gadaliście jak byście byli najlepszymi przyjaciółmi i okazało się , że mieszkacie blisko siebie .
L: ej może byśmy się wymienili numerami tak na wszelki wypadek ? - pytał wyjmując powoli telefon z kieszeni w spodniach .
- aaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!! on chce mój numer OMG !!!!!!!! - krzyczałaś w myśli
ty : no jasne - odpowiedziałaś wyjmując swój telefon
Po podaniu sobie numerów rozeszliście się do domu ...
Od razu wpadłaś pod prysznic , zjadłaś coś na kolację i rzuciłaś się na łóżko . Dopiero wtedy dotarło do ciebie co się niedawno stało . Nagle zadzwoniła do ciebie twoja przyjaciółka i spytała jak było . Opowiedziałaś jej wszystko ze szczegółami :
ty: bożeeee jaki on był fajny , nawet się nie spodziewałam że taki jest , i dużo się wypinał , pierwszy raz widziałam jego dupę tak blisko
[I.T.P]: cieszę się , że ci się podobało :D
Wasza rozmowa się zakończyła a ty poszłaś spać .
******************************
Spotykaliście się codziennie o 16.00 na treningach . Louis nauczył cię wszystkiego co powinnaś wiedzieć . Z każdym dniem stawałaś się coraz lepsza w tym sporcie i nawet go polubiłaś mając takiego trenera . Staliście się najlepszymi przyjaciółmi . Spotykaliście się nawet poza treningami i gadaliście do 1 w nocy przez telefon .
OSTATNI DZIEŃ TRENINGU ...
L: dzisiaj ostatni trening a jutro wielkie zawody ... stresujesz się ?
ty: trochę ... ale wiem , że dam radę bo mam najlepszego trenera na świecie - powiedziałaś kopiąc piłkę
Trenowaliście tylko przez godzinę bo Lou uznał , że jesteś już gotowa i , że nie potrzebujesz więcej . Przez resztę czasu ganialiście się po boisku i wygłupialiście . Nagle Lou złapał cię za ręke i wywalił was na trawę .
ty: Dziękuje , że mi pomogłeś
L: nie ma za co i to ja dziękuje bo gdyby nie to to nie poznałbym tak wspaniałej osoby jak ty .
Nagle nachylił się nad tobą a wasze usta powoli złączyły się w pocałunku . Wtedy liczyłaś się tylko ty i on . Trwało to parę sekund ale było to najlepsze parę sekund w twoim życiu .
L : ok czas wracać do domu musisz być wypoczęta na jutro - powiedział bez żadnego wyjaśnienia pocałunku
ty: no jasne tak , wracajmy
Podczas drogi powrotnej gadaliście o głupotach a Lou lekko pocierał swoją ręką o twoją tak jakby nie był pewny czy może je złączyć . Sama je złączyłaś gdy zauważyłaś , że Lou jest niepewny .
Nie wyjaśniliście sobie dlaczego do tego doszło . Po prostu rozeszliście się do domów jak codziennie.
L: do jutra - powiedział machając ci ręką
ty: do jutra Lou - powtórzyłaś gest
Przy nim się powstrzymałaś ale w domu nie dałaś rady . Skakałaś , piszczałaś , śmiałaś się . Byłaś najszczęśliwszą dziewczyną na świecie . Oczywiście od razu zadzwoniłaś do [I.T.P] i opowiedziałaś o wszystkim .
***********
- No i gdzie on jest zaraz wyjeżdżamy na zawody ? - zapytałaś przyjaciółki
...
Pan od w-f : I co nauczona ?
ty: oj jeszcze Pana dzisiaj zaskoczę
Pan : Mam nadzieję , że pozytywnie aa i zaraz wyjeżdżamy
...
L: [T.I]!!!!!! zaczekaj , życzę ci powodzenia i masz to na szczęście - mówił wręczając ci swoją koszulkę
ty: Lou dziękuje , ty słodziaku
L: Czyli zostaniesz moją dziewczyną ?
ty : że co ?
L: no co ? masz moją koszulkę więc to chyba oznacza że...
ty: tak , TAAK !!!! - krzyknęłaś
pan : [T.I] !! musimy już jechać
ty : dokończymy jak wrócę - i pocałowałaś chłopaka w policzek
*************
L: i co ?!?!?! i co ?!?!?!... - pytał podekscytowany chłopak
ty: a to !!!!!!! - krzyknęłaś i wyjęłaś zza pleców wielki , złoty puchar za pierwsze miejsce
L: woooow , brawo !!!!!!! - pogratulował szczęśliwy
Pan : Louis ? jeśli to twoja zasługa to dziękuje , grała jak maszyna i zdradziłeś jej swoje wszystkie tricki dzięki którym wygraliśmy .
L: nie ma za co proszę pana .
Wszystkie dziewczyny z drużyny pogratulowały ci związku z Lou i podziękowały za pomoc . Zyskałaś nowe koleżanki i chłopaka o którym marzyłaś . Wygrałaś zawody . To był cudowny dzień.
L: Kocham Cię !!!! moja seksowna siedemnastko - zaśmiał się
ty : Ja ciebie też mój piłkarzu z wielką dupą - zaśmiałaś się
L:hahahahaha serio jest aż taka wielka ? - zapytał po czym złączył wasze usta w pocałunku .
koniec :) *Domi
- Słuchaj [T.I] słyszę to już chyba z 69 raz i wiem , że strasznie na niego lecisz ale żeby... - nie dokończyła
- Nie tylko dlatego , że jest przystojny ale on jest taki zabawny i dobry i ... - powiedziałaś gapiąc się na niego jak w obrazek
- Mogę już dokończyć ? żeby coś z tego wyszło musisz do niego zagadać a wy nawet nigdy nie gadaliście , znacie jedynie swoje imiona .
***
Louis Tomlinson był gwiazdą piłki nożnej .Zdobył wiele medali i pucharów dla szkoły . Z w-f miał same szóstki . Był bardzo lubiany w waszej szkole , miał wielu przyjaciół i praktycznie każdej dziewczynie się podobał . Właśnie w nim się zabujałaś . To trwa już rok i nadal nie masz odwagi do niego podejść . Codziennie chodzisz na jego treningi by popatrzeć jak gra i jest na prawdę dobry . Zawsze gdy tam chodzisz rozmarzasz się i nie możesz przestać się na niego gapić lecz on nigdy cię nie zauważa . Kochałaś się w nim ale wiedziałaś że dzięki swojej sławie pewnie ma już dziewczynę i nie zwróci na ciebie uwagi bo ty jesteś ' zwykła '.
***
NASTĘPNEGO DNIA..............
ty: ale proszę Pana ja nie mogę tam jechać ja nawet nie umiem grać w piłkę nożną , nie lubię tego sportu !
Pan od w-f : ale nikogo innego nie mogę zabrać , musisz jechać na te zawody ! - krzyknął zdecydowanie nauczyciel
ty: ale czy Pan nie rozumie ? powiedziałam , że ja nie umiem grać ! - powiedziałaś zdenerwowana
Pan od w-f: zawody są za dwa tygodnie , masz dużo czasu żeby się nauczyć
ty: ale jak ? sama nie dam rady !
Pan od w-f : nie wiem jak to zrobisz ale masz się nauczyć , możesz iść do jakiegoś chłopaka , który dobrze gra , liczymy na ciebie !
ty: ohhh... no dobrze coś tam wykombinuje - powiedziałaś zła
NA PRZERWIE ...............
ty: ale jestem wkurwiona ! nie umiem grać w nogę , zawsze tego nie lubiłam ! nie wierzę , że nauczyciel mnie w to wkręcił !
[I.T.P]: no nieźle , a powiedział ci chociaż jak masz się nauczyć grać ? bo ja ci na pewno nie pomogę
< nagle coś ci zaświtało >
ty: wiem !!!!!!!! wiem , wiem , wiem co zrobić !!!!! - zaczęłaś skakać z radości
[I.T.P] : co ??? no powiedz !
ty: nauczyciel powiedział , że mogę poprosić o pomoc "jakiegoś" chłopaka , który umie grać więccc... ?
[I.T.P]: Louiss !!!!! :D ok no to idź i poproś go
ty: ok !
Wykorzystałaś chwilę w której Louis stał sam przy swojej szafce i czegoś w niej szukał . Im bliżej niego byłaś tym bardziej serce ci waliło i coraz bardziej czułaś jego zajebiste perfumy . Podeszłaś powoli i zaczepiłaś go dotykając lekko jego ramienia .Chłopak dostał ciarek przez ciebie .
L: Ooo... [T.I] co tam ? - zapytał uśmiechnięty
ty : to ty mnie znasz ? - zapytałaś szczęśliwa ale i lekko zdziwiona
L: no jasne ! chodzimy razem do klasy od paru lat ale jakoś nie było okazji pogadać - mówił chłopak patrząc ci prosto w oczy.
Dreszcz cię przeszedł.
ty: no bo wiesz ja mam taką prośbę , boo... nauczyciel wkręcił mnie w zawody na które nie chcę jechać i powiedział , że muszę się nauczyć grać w nogę w ciągu dwóch tygodni ...
L: no ii...? - zapytał
ty: pomyślałam , że ty mógłbyś mi w tym pomóc bo na serio dobrze grasz w nogę a ja po prostu muszę jechać na te zawody bo nie wiem co on mi zrobi jak nie dam rady . to co pomożesz mi ?
< Lou zarumienił się przez pochwałę >
L: no jasne , to będzie okazja żeby się lepiej poznać - odpowiedział puszczając ci oczko .
*
Twoje serce oszalało i miałaś motylki w brzuchu .
*
ty : no więc kiedy i gdzie pierwszy trening ?
L: będziemy spotykać się codziennie na boisku obok szkoły o godzinie hmmm.... 16.00 , wtedy już nikt nam nie przeszkodzi i będziemy sami - te słowa wypowiedział lekko zbliżając swoją twarz do twojej - pasuje ci ? - zapytał słodko się uśmiechając
ty: ttttaaakk ... to znaczy tak , jasne ! - odpowiedziałaś
L: ok to do zobaczenia !
ty: taa do zobaczenia !
Gdy podeszłaś do swojej przyjaciółki zaczęłyście skakać z radości i piszczeć ... :D
W TWOIM DOMU................
- ok jest już 15.00 ... trzeba iść pod prysznic uczesać włosy zrobić sportowy makijaż i wybrać jakiś sensowny strój ... - powiedziałaś sama do siebie
Jak postanowiłaś tak i zrobiłaś . Teraz trzeba tylko wybrać strój ...
- nie to jest za brzydkie , to mu się nie spodoba ... - mówiłaś rzucając ubrania na siebie ...
Po 15 minutach znalazłaś ten idealny strój . Składał się on z czerwonych converse , czarnym spodenek , i białej bokserki . Był to zwykły strój ale jeden z najlepszych . Włosy uczesałaś w niesfornego koka , przypudrowałaś lekko nosek i zarzuciłaś na siebie czarną bluzę bo zrobiło się chłodniej . Wyszłaś z domu bo była już 15.45 . Po 15 minutach doszłaś na miejsce a on już tam był ubrany w szare dresy , białą bluzkę na krótki rękaw i oczywiście swoje ukochane Vansy a w ręku trzymał piłkę to nogi . Ucieszył się na twój widok .
L: wow punktualnie ! no dobrze przygotuj się na to , że nie będzie za łatwo - zaśmiał się Lou
ty: bądź wyrozumiały ! - też się zaśmiałaś
L: ok a teraz na rozgrzewkę zrób trzy kółka dookoła boiska ... raz,raz,raz! - krzyczał Lou ale z uśmiechem
Czegoś o tobie nie wiedział ... że uwielbiasz biegać , więc te trzy kółka to było dla ciebie nic .
Potem Lou zaczął ci pokazywać ćwiczenia na rozgrzewkę i dużo się przy nich wypinał .
- O mój boże ... kurwa jaka dupa !!! - pomyślałaś
Wykonałaś wszystkie ćwiczenia a potem Lou stanął na bramce i musiałaś mu strzelić gola .
ty:Louis ! jestem zmęczona , nigdy nie strzelę ci bramki !
*
Była już 19.00 a ty byłaś padnięta ...
*
L: puszczę cię dopiero wtedy jak strzelisz , no dawaj ! przyłóż się , mówiłem , że nie będzie łatwo
*
Miałaś już dość na dziś i jedynym pocieszeniem było to , że jest z tobą chłopak , którego uwielbiasz .
W końcu podbiegłaś do piłki i strzeliłaś z całej siły ...
*
ty: taaaaaaak !!!!!!!!!!!! gooooooooolllllll !!!!!!!!!!!!! udało się wreszcie !!!!!!!! - krzyczałaś na całe Doncaster !!!!!!!!!! - byłaś zadowolona , że po tylu próbach wreszcie ci się udało
L: wow , nieźle i to już na pierwszym spotkaniu , brawo ! a oto nagroda - mówił dając ci butelkę zimnego napoju .
ty: dzięki
L: ok a teraz chodźmy już do domu
W drodze do domu gadaliście jak byście byli najlepszymi przyjaciółmi i okazało się , że mieszkacie blisko siebie .
L: ej może byśmy się wymienili numerami tak na wszelki wypadek ? - pytał wyjmując powoli telefon z kieszeni w spodniach .
- aaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!! on chce mój numer OMG !!!!!!!! - krzyczałaś w myśli
ty : no jasne - odpowiedziałaś wyjmując swój telefon
Po podaniu sobie numerów rozeszliście się do domu ...
Od razu wpadłaś pod prysznic , zjadłaś coś na kolację i rzuciłaś się na łóżko . Dopiero wtedy dotarło do ciebie co się niedawno stało . Nagle zadzwoniła do ciebie twoja przyjaciółka i spytała jak było . Opowiedziałaś jej wszystko ze szczegółami :
ty: bożeeee jaki on był fajny , nawet się nie spodziewałam że taki jest , i dużo się wypinał , pierwszy raz widziałam jego dupę tak blisko
[I.T.P]: cieszę się , że ci się podobało :D
Wasza rozmowa się zakończyła a ty poszłaś spać .
******************************
Spotykaliście się codziennie o 16.00 na treningach . Louis nauczył cię wszystkiego co powinnaś wiedzieć . Z każdym dniem stawałaś się coraz lepsza w tym sporcie i nawet go polubiłaś mając takiego trenera . Staliście się najlepszymi przyjaciółmi . Spotykaliście się nawet poza treningami i gadaliście do 1 w nocy przez telefon .
OSTATNI DZIEŃ TRENINGU ...
L: dzisiaj ostatni trening a jutro wielkie zawody ... stresujesz się ?
ty: trochę ... ale wiem , że dam radę bo mam najlepszego trenera na świecie - powiedziałaś kopiąc piłkę
Trenowaliście tylko przez godzinę bo Lou uznał , że jesteś już gotowa i , że nie potrzebujesz więcej . Przez resztę czasu ganialiście się po boisku i wygłupialiście . Nagle Lou złapał cię za ręke i wywalił was na trawę .
ty: Dziękuje , że mi pomogłeś
L: nie ma za co i to ja dziękuje bo gdyby nie to to nie poznałbym tak wspaniałej osoby jak ty .
Nagle nachylił się nad tobą a wasze usta powoli złączyły się w pocałunku . Wtedy liczyłaś się tylko ty i on . Trwało to parę sekund ale było to najlepsze parę sekund w twoim życiu .
L : ok czas wracać do domu musisz być wypoczęta na jutro - powiedział bez żadnego wyjaśnienia pocałunku
ty: no jasne tak , wracajmy
Podczas drogi powrotnej gadaliście o głupotach a Lou lekko pocierał swoją ręką o twoją tak jakby nie był pewny czy może je złączyć . Sama je złączyłaś gdy zauważyłaś , że Lou jest niepewny .
Nie wyjaśniliście sobie dlaczego do tego doszło . Po prostu rozeszliście się do domów jak codziennie.
L: do jutra - powiedział machając ci ręką
ty: do jutra Lou - powtórzyłaś gest
Przy nim się powstrzymałaś ale w domu nie dałaś rady . Skakałaś , piszczałaś , śmiałaś się . Byłaś najszczęśliwszą dziewczyną na świecie . Oczywiście od razu zadzwoniłaś do [I.T.P] i opowiedziałaś o wszystkim .
***********
- No i gdzie on jest zaraz wyjeżdżamy na zawody ? - zapytałaś przyjaciółki
...
Pan od w-f : I co nauczona ?
ty: oj jeszcze Pana dzisiaj zaskoczę
Pan : Mam nadzieję , że pozytywnie aa i zaraz wyjeżdżamy
...
L: [T.I]!!!!!! zaczekaj , życzę ci powodzenia i masz to na szczęście - mówił wręczając ci swoją koszulkę
ty: Lou dziękuje , ty słodziaku
L: Czyli zostaniesz moją dziewczyną ?
ty : że co ?
L: no co ? masz moją koszulkę więc to chyba oznacza że...
ty: tak , TAAK !!!! - krzyknęłaś
pan : [T.I] !! musimy już jechać
ty : dokończymy jak wrócę - i pocałowałaś chłopaka w policzek
*************
L: i co ?!?!?! i co ?!?!?!... - pytał podekscytowany chłopak
ty: a to !!!!!!! - krzyknęłaś i wyjęłaś zza pleców wielki , złoty puchar za pierwsze miejsce
L: woooow , brawo !!!!!!! - pogratulował szczęśliwy
Pan : Louis ? jeśli to twoja zasługa to dziękuje , grała jak maszyna i zdradziłeś jej swoje wszystkie tricki dzięki którym wygraliśmy .
L: nie ma za co proszę pana .
Wszystkie dziewczyny z drużyny pogratulowały ci związku z Lou i podziękowały za pomoc . Zyskałaś nowe koleżanki i chłopaka o którym marzyłaś . Wygrałaś zawody . To był cudowny dzień.
L: Kocham Cię !!!! moja seksowna siedemnastko - zaśmiał się
ty : Ja ciebie też mój piłkarzu z wielką dupą - zaśmiałaś się
L:hahahahaha serio jest aż taka wielka ? - zapytał po czym złączył wasze usta w pocałunku .
koniec :) *Domi
niedziela, 25 sierpnia 2013
#2 Imagin z Niallem + 18 :D
- Niall !!! no choć na ten spacer proooszęęę !!!!! - krzyknęłaś do swojego chłopaka
- Ale mi się nie chcę !!!! - odpowiedział Irlandczyk ♥
- Kochanie proszę cię , jest tak ładnie tego wieczoru i będzie tak romantycznie - prosiłaś chłopaka
- Ahhh... no dobrze ! chodźmy ... ale będziesz mi musiała za to zapłacić dzisiaj w nocy - powiedział Niall i uśmiechnął się łobuzersko .
- Jeszcze zobaczymy a teraz chodźmy ! - uśmiechnęłaś się do chłopaka co on odwzajemnił i wyszliście z domu...
Od paru dni mieliście na siebie straszną ochotę i wiedziałaś , że on tak samo jak ty nie wytrzyma dłużej . Dzisiaj był idealny wieczór .
Szliście pięknie oświetloną drogą w parku , trzymając się za ręce i rozmawiając . Po chwili zauważyłaś , że w parku nie ma już nikogo . Nagle Horan stanął przed tobą i chwycił się za biodra po czym przyciągnął do siebie . Zaczął składać mokre pocałunki na twojej szyi zostawiąjąc co kawałek malinki . Wiedział dobrze , że to twój słaby punkt i potrafił to wykorzystać . Całował delikatnie jakbyś była z porcelany a on nie chciał cie roztłuc . Do pocałunków dołączyły ręce które miziały cię po pleckach pod bluzką . Byłaś taka spragniona jego w sobie , że nawet najlżejszy dotyk strasznie cię podniecał . Miałaś dość czekania :
ty: Niall , kochanie chodźmy do domu ... - szepnęłaś mu do ucha lekko przygryzając jego płatek .
N: Jak to ? najpierw chciałaś na spacer a teraz do domu ? - uśmiechnął się chłopak.
ty : Proszę cię nie drocz się ze mną , wiem że też tego chcesz ...
Oderwaliście się od siebie na chwilę i biegliście do domu . Oboje zgrzani po biegu schłodziliście się szklanką napoju . Horan zaczął przeglądać coś w telefonie co cię zdziwiło bo myślałaś , że od raz wpadniecie do sypialni i ... . Wykorzystałaś to i zaszłaś go od tyłu . Zaczęłaś całować agresywnie po szyi i przy okazji masowałaś jego tors . Wiedziałaś , że mu się to podoba bo widziałaś w ekranie telefonu jak się uśmiecha ale nadal udawał , że go to nie rusza . Postanowiłaś pójść dalej i wsadziłaś rękę w jego spodnie lekko dotykając jego przyjaciela .
- Mhhhhmmmm , oooohhh - usłyszałaś tylko ciche jęki wychodzące z jego ust.
Odłożył telefon , nie mógł wytrzymać ! Wziął cię na ręce i zaniósł do sypialni co bardzo cię ucieszyło . Ułożył się na łóżku i przycisnął swoim ciałem . Przeszedł do gry wstępnej . Ty sama miałaś dość czekania i wprost zerwałaś z niego bluzkę i rzuciłaś gdzieś w kąt . To samo stało się z resztą waszych ubrań . Została tylko bielizna . Lecz nie na długo . Niall zaczął od szyi , całował powoli i schodził coraz niżej , gdy doszedł do piersi bez problemu rozpiął stanik i zaczął ssać twoje sutki . Twój oddech stawał się coraz szybszy . Powoli zszedł do linii majtek . Zerwał je agresywnie zębami .
Ty: Niall , ahhhh ! ... ppprooszęę cięę jjja jjużżż niee wyyytrzyyymaa .. aaaaaaaaaahhhhh !!!!!!! - nie dokończyłaś i krzyknęłaś ponieważ włożył w cb dwa palce .
N: teraz lepiej ? - zapytał uśmiechnięty
Nie chciałaś zostać mu dłużna i obróciłaś was tak , że teraz to ty byłaś na górze powoli zjeżdżałaś pocałunkami od ust do linii bokserek ... nagle zaczęłaś się śmiać ...
N: kurwaa ... o co chodzi ??? !!!
ty : o bokserki w koniczynki ! - zaśmiałaś się - mój ty napalony Irlandczyku - powiedziałaś i wróciłaś do poprzedniej czynności . Bokserki nie sprawiały ci trudu i już po chwili leżały tam gdzie reszta . Zobaczyłaś go ! był większy niż zwykle . Na początek zaczęłaś lizać czubek , potem wykonywałaś ruchy ręką w górę i w dół . Słyszałaś tylko dźwięki rozkoszy Nialla . Nie chciałaś dłużej zwlekać i wzięłaś go do buzi . Bawiłaś się nim jak małe dziecko nową zabawką .
N: ohhhhh...aaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!! oh godddd , kurwaaaa ohhhhhhh !!! ... - [T.I]!!!! [T.I] !!! przestań bo zarazz dojdęęęę !!!!!!!!!!! - krzyczał
Posłusznie wykonałaś polecenie chłopaka . Niall obrócił was i znowu był na górze . Szybko wyjął z szafeczki prezerwatywę , założył .
ty: Kochanie , proszę już , terazzz , nie wytrzymam dłużej , aaaaaaaaaaaaaaaaahhhh !!!!!!! - krzyknęłaś . Wreszcie wszedł w ciebie mocno i zdecydowanie . Wygięłaś się w łuk z przyjemności . Wchodził i wychodził coraz szybciej !
ty : NIALL , HORRRRRAAAAAANNNN , NIAAALLL !!!!!!!!!!!!! to już za chwilę !!!! ahhh ohhhh uuuuuuuuaaaaaa!!!!! . Oboje byliście już prawie na szczycie .
Niall :na raz! , dwa i TRZY !!!!!!!!!!!!!!! - KRZYKNĄŁ !
I doszliście w tym samym momencie . Przez te parę sekund przeżywałaś najlepszy orgazm w swoim życiu z najlepszym facetem na świecie . Zdyszany opadł obok ciebie . Powoli wasze oddechy się ustabilizowały ...
N : Dziękuje , byłaś cudowna kochanie - pocałował cię w czoło
ty: To ja dziękuje ... to była najwspanialsza noc oo taaak ! - powiedziałaś uśmiechnięta
N: Będzie ich jeszcze wiele - zaśmiał się
ty: no taak !!! kocham cię
N: ja ciebie też ♥ - okrył was kołdrą i usnęliście przytuleni do siebie .
the end !
pierwszy +18 , podoba się moje zboczuszki ? :D *Domi
- Ale mi się nie chcę !!!! - odpowiedział Irlandczyk ♥
- Kochanie proszę cię , jest tak ładnie tego wieczoru i będzie tak romantycznie - prosiłaś chłopaka
- Ahhh... no dobrze ! chodźmy ... ale będziesz mi musiała za to zapłacić dzisiaj w nocy - powiedział Niall i uśmiechnął się łobuzersko .
- Jeszcze zobaczymy a teraz chodźmy ! - uśmiechnęłaś się do chłopaka co on odwzajemnił i wyszliście z domu...
Od paru dni mieliście na siebie straszną ochotę i wiedziałaś , że on tak samo jak ty nie wytrzyma dłużej . Dzisiaj był idealny wieczór .
Szliście pięknie oświetloną drogą w parku , trzymając się za ręce i rozmawiając . Po chwili zauważyłaś , że w parku nie ma już nikogo . Nagle Horan stanął przed tobą i chwycił się za biodra po czym przyciągnął do siebie . Zaczął składać mokre pocałunki na twojej szyi zostawiąjąc co kawałek malinki . Wiedział dobrze , że to twój słaby punkt i potrafił to wykorzystać . Całował delikatnie jakbyś była z porcelany a on nie chciał cie roztłuc . Do pocałunków dołączyły ręce które miziały cię po pleckach pod bluzką . Byłaś taka spragniona jego w sobie , że nawet najlżejszy dotyk strasznie cię podniecał . Miałaś dość czekania :
ty: Niall , kochanie chodźmy do domu ... - szepnęłaś mu do ucha lekko przygryzając jego płatek .
N: Jak to ? najpierw chciałaś na spacer a teraz do domu ? - uśmiechnął się chłopak.
ty : Proszę cię nie drocz się ze mną , wiem że też tego chcesz ...
Oderwaliście się od siebie na chwilę i biegliście do domu . Oboje zgrzani po biegu schłodziliście się szklanką napoju . Horan zaczął przeglądać coś w telefonie co cię zdziwiło bo myślałaś , że od raz wpadniecie do sypialni i ... . Wykorzystałaś to i zaszłaś go od tyłu . Zaczęłaś całować agresywnie po szyi i przy okazji masowałaś jego tors . Wiedziałaś , że mu się to podoba bo widziałaś w ekranie telefonu jak się uśmiecha ale nadal udawał , że go to nie rusza . Postanowiłaś pójść dalej i wsadziłaś rękę w jego spodnie lekko dotykając jego przyjaciela .
- Mhhhhmmmm , oooohhh - usłyszałaś tylko ciche jęki wychodzące z jego ust.
Odłożył telefon , nie mógł wytrzymać ! Wziął cię na ręce i zaniósł do sypialni co bardzo cię ucieszyło . Ułożył się na łóżku i przycisnął swoim ciałem . Przeszedł do gry wstępnej . Ty sama miałaś dość czekania i wprost zerwałaś z niego bluzkę i rzuciłaś gdzieś w kąt . To samo stało się z resztą waszych ubrań . Została tylko bielizna . Lecz nie na długo . Niall zaczął od szyi , całował powoli i schodził coraz niżej , gdy doszedł do piersi bez problemu rozpiął stanik i zaczął ssać twoje sutki . Twój oddech stawał się coraz szybszy . Powoli zszedł do linii majtek . Zerwał je agresywnie zębami .
Ty: Niall , ahhhh ! ... ppprooszęę cięę jjja jjużżż niee wyyytrzyyymaa .. aaaaaaaaaahhhhh !!!!!!! - nie dokończyłaś i krzyknęłaś ponieważ włożył w cb dwa palce .
N: teraz lepiej ? - zapytał uśmiechnięty
Nie chciałaś zostać mu dłużna i obróciłaś was tak , że teraz to ty byłaś na górze powoli zjeżdżałaś pocałunkami od ust do linii bokserek ... nagle zaczęłaś się śmiać ...
N: kurwaa ... o co chodzi ??? !!!
ty : o bokserki w koniczynki ! - zaśmiałaś się - mój ty napalony Irlandczyku - powiedziałaś i wróciłaś do poprzedniej czynności . Bokserki nie sprawiały ci trudu i już po chwili leżały tam gdzie reszta . Zobaczyłaś go ! był większy niż zwykle . Na początek zaczęłaś lizać czubek , potem wykonywałaś ruchy ręką w górę i w dół . Słyszałaś tylko dźwięki rozkoszy Nialla . Nie chciałaś dłużej zwlekać i wzięłaś go do buzi . Bawiłaś się nim jak małe dziecko nową zabawką .
N: ohhhhh...aaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!! oh godddd , kurwaaaa ohhhhhhh !!! ... - [T.I]!!!! [T.I] !!! przestań bo zarazz dojdęęęę !!!!!!!!!!! - krzyczał
Posłusznie wykonałaś polecenie chłopaka . Niall obrócił was i znowu był na górze . Szybko wyjął z szafeczki prezerwatywę , założył .
ty: Kochanie , proszę już , terazzz , nie wytrzymam dłużej , aaaaaaaaaaaaaaaaahhhh !!!!!!! - krzyknęłaś . Wreszcie wszedł w ciebie mocno i zdecydowanie . Wygięłaś się w łuk z przyjemności . Wchodził i wychodził coraz szybciej !
ty : NIALL , HORRRRRAAAAAANNNN , NIAAALLL !!!!!!!!!!!!! to już za chwilę !!!! ahhh ohhhh uuuuuuuuaaaaaa!!!!! . Oboje byliście już prawie na szczycie .
Niall :na raz! , dwa i TRZY !!!!!!!!!!!!!!! - KRZYKNĄŁ !
I doszliście w tym samym momencie . Przez te parę sekund przeżywałaś najlepszy orgazm w swoim życiu z najlepszym facetem na świecie . Zdyszany opadł obok ciebie . Powoli wasze oddechy się ustabilizowały ...
N : Dziękuje , byłaś cudowna kochanie - pocałował cię w czoło
ty: To ja dziękuje ... to była najwspanialsza noc oo taaak ! - powiedziałaś uśmiechnięta
N: Będzie ich jeszcze wiele - zaśmiał się
ty: no taak !!! kocham cię
N: ja ciebie też ♥ - okrył was kołdrą i usnęliście przytuleni do siebie .
the end !
pierwszy +18 , podoba się moje zboczuszki ? :D *Domi
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)




















